Marynowany śledź w sosie pomidorowym
Śledź to smaczna i zdrowa ryba, która nie kosztuje zbyt wiele. Przeważnie śledzie są solone w domu (patrz. świetny przepis) i marynaty. Przepisów na marynowanie śledzia w domu jest wiele, a każda gospodyni domowa wybiera własny. Śledź marynowany w sosie pomidorowym ma szczególnie delikatny smak. Dodatkowo jest bardzo łatwy i szybki w przygotowaniu, w ciągu jednego dnia będzie można pobrać pierwszą próbkę.
Jak gotować marynowany śledź w sosie pomidorowym
Będziesz potrzebować:
- 1 kg świeżego śledzia,
- 2-3 cebule.
Wypełnić:
- 2 stoliki. kłamstwa. Sól,
- 1 stół. łyżka cukru,
- 0,5 szklanki oleju roślinnego,
- 2 herbaty. łyżki pieprzu,
- 2 stoliki. łyżki koncentratu pomidorowego,
- 0,5 szklanki octu 9%.
Przygotowanie
Najpierw musisz rozmrozić i oczyścić śledzie z wnętrzności. Konieczne jest zdjęcie głowy, ogona i skóry. Następnie umyj rybę i podziel tuszę na filety, starając się usunąć jak najwięcej kości. Gotowy filet pokrój na kawałki o szerokości około 1 cm.
Pokrój cebulki. Jeśli cebula nie jest duża, to na pół pierścienia, jeśli jest duża, dzielimy na 4 części.
Połącz rybę i cebulę i wymieszaj. Na razie odłóżmy na bok śledzie i zacznijmy nalewać.
Wlej 0,5 szklanki oleju roślinnego do rondla, dodaj sól i cukier. Rozpaliliśmy mały ogień.
Ciągle mieszając, poczekaj do wrzenia. Dodaj pieprz, dodaj koncentrat pomidorowy. Dobrze wymieszać. Jak tylko się zagotuje, wlej ocet (jeśli 9% octu nie było w domu, to wlej 0,5 szklanki wody i wlej tam esencję octową, aż płyn będzie lekko kwaśny).
Nie przejmuj się, jeśli pasta pomidorowa wydaje się zwijać podczas przygotowywania polewy. Po ugotowaniu zgasić płomień i pozostawić do ostygnięcia.
Napełnij śledzia schłodzonym płynem.
Dobrze wymieszaj, przykryj talerzem i załaduj na wierzch. Wstawiliśmy do lodówki. Po 8 godzinach śledź marynowany w sosie pomidorowym jest gotowy i można go zjeść.
Z gotowanymi lub tłuczonymi ziemniakami jest taki pyszny. Nie bądź leniwy, zrób to. Niezwykłe i smaczne, a aromat ...
Smakołyk i udane eksperymenty kulinarne!