Naturalny kompot ze śliwek i jabłek

Dziś chcę Wam opowiedzieć, jak na zimę przygotowuję naturalny kompot ze śliwek i jabłek..
Odkąd pamiętam dzieciństwo, uważaliśmy kompoty owocowe za najsmaczniejsze napoje. Ile różnorodności miała mama w spiżarni. Przed otwarciem kolejnej porcji mama zawsze pytała, co chcemy. Mój brat i ja rywalizowaliśmy ze sobą w wyborze kompotów z jabłek, maliny, śliwki, wiśnie
.
Oczywiście, gdy kilka rodzajów owoców łączy się w kompot, napój staje się jaśniejszy, a jego smak jest bogatszy. Czasami jako dziecko biegasz po ulicy, więc biegając do domu, po prostu chciałeś się napić. Raczej pobiegliśmy do lodówki w oczekiwaniu na pyszny kompot owocowy.

Nie byliśmy wtedy nawet zainteresowani sokami, aw sklepach praktycznie nie było soków. Zadowalały nas również domowe kompoty, które były tysiąc razy smaczniejsze i bardziej zróżnicowane. W sklepach mojego dzieciństwa sprzedawali przeważnie tylko soki jabłkowe, ale chciałem czegoś ciekawszego. Moja mama wiedziała, jak ułożyć niektóre owoce w taki sposób, aby kompot stał się wielokrotnie smaczniejszy niż sok ze sklepu. Teraz również gotuję kompoty według przepisu mojej mamy i staram się łączyć różne jagody i owoce.



Wymagane produkty:

- 200 gramów śliwek-
- 200 gramów jabłek-
- 200 gramów cukru pudru-
- 2 litry wody.



Śliwki dzielę na połówki i wkładam do głębokiego pojemnika, w którym ugotuję kompot.



Jabłka kroję na duże plasterki i dodaję do śliwek.



Posyp cukrem, aby kompot był słodki.



Wlej wrzącą wodę (gorącą wodę) i umieść na kuchence, aby gotować.



Po 20 minutach kompot zacznie nabierać pięknego fioletowo-niebieskawego odcienia. Napój jest gotowy.



Wlewam ostrożnie do słoików



i zakręć pokrywki.



Zazwyczaj konserwację kładę pod ciepłym "futrem". Kiedy słoik kompotu osiągnie temperaturę pokojową, oznacza to, że można go przechowywać. Naturalny kompot ze śliwek i jabłek możesz przechowywać w spiżarni, piwnicy lub piwnicy.
Przed użyciem wkładam słoik kompotu do lodówki na 15-20 minut, a następnie wlewam do kryształowych szklanek.

Smacznego!