Dżem morelowo-marchewkowy na zimę
Uwielbiam półfabrykaty z morelami, dlatego latem staram się zamknąć jak najwięcej różnych przetworów. Dżem morelowy z marchewką, którego przepis ze zdjęciem oferuję, przypadł mi do gustu na przyjęciu u mojej kumy. Nawet mi nie powiedziała, że zrobiła dżem morelowo-marchewkowy. Po spróbowaniu od razu złożyłem jej skargę, dlaczego jeszcze nie mam takiego przepisu. Śmialiśmy się razem, a następnego dnia zadzwoniła do mnie i szczegółowo opowiedziała o całym przepisie. Teraz ty też to będziesz miał, bo spieszę się, żeby się tym pochwalić!
Wymagane produkty:
- morele - 300 gramów-
- marchewki - 200 gramów-
- cytryna - 2-3 plasterki-
- cukier granulowany - 300-400 gramów.
Morele myję i suszymy. Oddzielam je od nasion, ponieważ potrzebujemy tylko czystych połówek.
Marchewki obieram i siekam w średniej wielkości kwadraty.
Do miseczki wkładam morele zmieszane z marchewką do gotowania dżemu.
Wyciskam sok z plasterków cytryny, aby dżem nie okazał się zbyt słodki, a jednocześnie miał przyjemną kwaskowatość. Połączone morele i marchewki dają słodki smak, który rozcieńczam sokiem z cytryny. Jeśli nie masz cytryny, możesz zastąpić ją kwasem cytrynowym. Szczypta myślę, że wystarczy na taki dżem.
Posyp granulowanym cukrem, aby w dżemie pojawił się sok, bo wody nie dodam. Na całą noc zostawiam posypane cukrem jedzenie.
Cukier granulowany rozpuści się i nie będzie widoczny. Ale powstaje i uwalnia się sok, który jest przydatny do robienia dżemu. Następnego ranka kładę dżem na małym ogniu i zaczynam gotować.
Gotowany dżem gotuję na bardzo małym ogniu, aby nie przypalił się do dna. W ten sposób marnieję przez 1,5 godziny, aż cały płyn wyparuje, a dżem stanie się gęsty.
Gorący dżem wkładam do małych słoiczków.
I szybko zakręcam powieki.
Gdy ostygnie, taki dżem z moreli i marchwi staje się jeszcze grubszy, dzięki czemu nawet początkujący będą mogli go ugotować.
Smacznego!
Polecam też gotować dżem z cukinii z cytryną.