Pikantny domowy sos ze śliwkami na zimę
Pikantny sos śliwkowy dobrze komponuje się z mięsem, rybą, warzywami i makaronem. Jednocześnie nie tylko poprawia lub zmienia smak głównych składników potrawy, ale także ma ogromne walory zdrowotne - w końcu to jeden z najsmaczniejszych i najzdrowszych sosów.
Składniki: woda, Pietruszka, Zioła prowansalskie, cukier, śliwki, Sól, zmielony czarny pieprz, czosnek
Czas do zakładki: Lato, Spadek
Szczegółowe zdjęcia towarzyszące przepisowi pokazują krok po kroku proces gotowania.
Do przygotowania potrzebujemy:
niebieskie śliwki - 1 kg;
czosnek - 4 zęby;
sól - 1-1,5 łyżeczki (smak);
cukier - 1 łyżeczka;
woda - 75 ml;
pietruszka - 1 pęczek;
mielony czarny pieprz - 0,5 łyżeczki;
zioła prowansalskie - 0,5-1 łyżeczki (smak).
Jak zrobić sos śliwkowy na zimę
Pierwszą rzeczą, której potrzebujesz, aby rozpocząć gotowanie, jest niepotrzebna ilość niebieskich śliwek. Odmiana śliwek niebieskich - „ugorka” doskonale nadaje się na sos.
Liście, ogony i inne zanieczyszczenia należy usunąć z owoców, umyć.
Wlej do wygodnego pojemnika i dodaj wodę. Wyślij ogień. Dusić śliwki na małym ogniu, aż będą miękkie (około pięciu minut).
Przetrzyj śliwki przez sito, aby usunąć pestki i skórki. Wlej puree ze śliwek do małego rondelka.
Czosnek obrać i umyć. Umyj pietruszkę pod bieżącą wodą. Zrób przyprawy.
Wyślij puree ze śliwek do ognia. Wciśnij do niego czosnek. Dodaj pieprz, zioła prowansalskie, sól i cukier i wymieszaj.
Dusić na małym ogniu przez około 10 minut. Pokrój natkę pietruszki i dodaj na końcu. Wymieszaj jeszcze raz.
W przygotowany słoiki polać sosem.
Zwiń specjalnym kluczem, odwróć i pozostaw do całkowitego ostygnięcia.
Przechowuj zimne słoiki w ciemnym miejscu.
Ten pikantny sos ze śliwkami w kolorze niebieskim ma okres przydatności do spożycia około 2 lat. W tym czasie nie traci smaku, okazuje się być ostry, aromatyczny i niesamowicie smaczny.
Prezentowany tu blank jest doskonałym konkurentem dla domowego sosu pomidorowego, adżiki czy keczupu, które nie ustępują mu pod względem użyteczności i smaku..