Rzodkiewka słodko-kwaśna
Jeśli kochasz rzodkiewki i chcesz je jeść przez cały rok, jest wspaniały przepis, który pomoże Ci przygotować rzodkiewki na całą zimę. Najważniejsze jest przygotowanie marynaty, która sprawi, że rzodkiewka będzie smaczna i chrupiąca. Mój mąż jest gotowy do jedzenia rzodkiewka cały rok. To dla niego roluję na zimę rzodkiewki z puszki w sosie słodko-kwaśnym. Aby przez całą zimę nie siedzieć przy pustym korycie i nie czekać, aż wiosną pojawią się na rynku świeże rzodkiewki, każdego lata zwijam je w słoikach i są doskonale zakonserwowane. Umieszczenie rzodkiewki w puszkach w chłodnym miejscu pozwoli je zachować przez długi czas. Na każde rodzinne wakacje postawisz go na stole i będzie to już niezwykłe wydarzenie!
Wymagane produkty:
- 500 gramów rzodkiewki-
- 1 herbata. l. nasiona gorczycy-
- 7-8 kawałków czarnego pieprzu-
- 2-3 liście lavrushka-
- 300 gramów wody-
- 30 gramów stołu, 9% octu-
- 1 stoły. łyżka soli-
- 1 stoły. l. cukier granulowany.
Moje rzodkiewki, czyszczę, odcinam wszystkie ogony i dodatkowe liście. Kup różne rzodkiewki, które nie będą puste w środku. Jeśli sprzedawca ma wyciętą rzodkiewkę i widać z niej, że nie jest pusta, soczysta i świeża, to taką rzodkiewkę można kupić i wykorzystać do konserw. Oczywiście staram się zrolować całą rzodkiewkę, ale można też zrolować ją na połówki. Tutaj, jak chcesz.
Włożyłem liście lawruszki do wysterylizowanego szklanego słoika. W przypadku konserw jest to niezastąpiona rzecz.
Rzodkiewki blanszuję przez około 5 minut, a następnie od razu napełniam lodowatą wodą. Dzięki temu procesowi rzodkiewka będzie gotowa do konserwacji, a dzięki lodowatej wodzie zachowa swój jasny odcień i kolor..
Spuszczam lodowatą wodę. I przenoszę samą rzodkiewkę do słoika.
Do zalewania gotuję wodę, dodajemy tam pozostałe przyprawy: groszek czarny, ziarna gorczycy.
Ponadto, gdy przyprawy w nadzieniu się zagotują, dodaję tam sól i cukier granulowany..
Wymieszać łyżką, wlać 9%, ocet stołowy. Czekam, aż nadzienie znów się zagotuje. Zdejmuję to z ognia. Nadzienie naprawdę okazuje się kwaśno-słodkie w smaku, co dobrze wpłynie na rzodkiewkę.
Rzodkiewki wlewam do słoika polewając na gorąco. Wypełniam go do samego końca.
Uszczelniam słoiki pokrywkami. Zazwyczaj takie słoiki schładzam „pod futrem”.
Po ostygnięciu odsyłam je do chłodnego miejsca. Nie trzeba długo czekać, czas leci, nadejdzie zima, aw spiżarni masz duże zapasy, w tym rzodkiewki w nadzieniu słodko-kwaśnym. Goście będą zachwyceni widokiem na stół rzodkiewki w puszkach! Nigdy nie przychodzi im do głowy, żeby go konserwować, a kiedy dowiedzą się, jak to robię, obiecują też, że takie rośliny okopowe zawijają do słoików na zimę.
Smacznego!